Nigdy nie chciałam być modelką, jednak wczoraj "naskoczyła" mnie nieodparta chęć obejrzenia najnowszej edycji programu "Top model". Hmmm... nie, nie spowodowało to, że nagle chce być modelką, absolutnie nie mam do tego ani warunków ani predyspozycji, w ogóle niczego :)
Trafiło do mnie jedno zdanie, właściwie pytanie Joanny Krupy, kierowane do jednej z uczestniczek. Brzmiało ono następująco: "Dziewczyno, masz 19 lat, dlaczego o siebie nie dbasz?!"
Ja co prawda mam tych lat trochę więcej, jednak reszta pasuje jak ulał.
No i właśnie, dlaczego?
Bo nie masz czasu? - bzdura, masz tylko siedzisz bezczynnie przed tv, zamiast połączyć to z jakimś działaniem pielęgnacyjnym;
Bo zima i szaro i ponuro? - kolejna bzdura, bo kobieta powinna by zadbana nie tylko latem, ale zawsze, poza tym na piękny wygląd trzeba pracować, bo nie przyjdzie on z dnia na dzień;
Hmm... a może po prostu Wiosna widząc mnie, jako miotłę, stwierdziła że nie przyjdzie? ;-)
Od wczoraj więc mam silne postanowienie "brania się za siebie".
I żeby nie być gołosłowną, piszę te słowa siedząc w maseczce na twarzy i włosach.
Trzymajcie kciuki - i ja trzymam je za siebie i za Was - aby przygotowania do nadejścia wiosny były owocne i nie okazały się słonianym zapałem.
Pozdrawiam wiosennie i mobilizująco :)